Uwielbiam fotografować w plenerze, gdy słońce działa na moją korzyść. Latem oznacza to, że najlepiej sprawdzają się wieczory, ale wiosną i jesienią mamy zdecydowanie więcej czasu w ciągu dnia. Zdjęcia na zewnątrz robię także zimą

(najlepiej jeśli dopisze nam śnieg). Jeśli chodzi o sesje domowe, zawsze ustalam godzinę z Wami.

Porozmawiamy o której godzinie w Waszym domu jest najpiękniejsze światło i uwzględnimy to umawiając się na zdjęcia. Najczęściej są to godziny przedpołudniowe od 8 do 15 - w zależności od pory roku.

Większość sesji domowych odbywa się na terenie całej Belgii lub w Polsce - w Warszawie. Ale jeśli mieszkasz trochę (lub dużo) dalej,

koniecznie napisz, możliwe że uda się nam umówić :)

Sesje plenerowe odbywają się najczęściej w moich ulubionych, sprawdzonych miejscach, które zaproponuję Wam kiedy skontaktujecie się ze mną. Ciągle szukam też nowych lokalizacji i chętnie posłucham, jeśli macie jakieś swoje wymarzone miejsce na zdjęcia.

Zazwyczaj czekamy z decyzją do dnia umówionej sesji, aby ustalić, czy konieczna jest zmiana terminu, ponieważ pogoda może się nagle poprawić. Jeśli pogoda nie będzie sprzyjać, zmienimy po prostu termin. Zawsze zostawiam sobie kilka wolnych godzin w miesiącu na potrzeby przeniesienia sesji z niezależnych od nas wypadków.

Przede wszystkim, zrelaksujcie się :)

Ja doskonale rozumiem, że bycie fotografowanym dla wielu nie jest komfortową sytuacją. Moja praca oprócz szukania pięknych kadrów, polega równiez na tym, żeby pomóc Wam poczuć się dobrze przed moim obiektywem. Zawsze staram się zachęcić moje rodziny do wspólnej zabawy. Dzięki temu atmosfera szybko się rozluźnia, a emocje na moich zdjęciach są prawdziwe. I choć czasami robię kilka ujęć typu „wszyscy się uśmiechają i patrzą w aparat”, to jeśli zajrzysz do zakładki DLA RODZIN, zobaczysz (mam nadzieję!), że uwieczniam autentyczne, szczere rodzinne chwile. Musicie mi wierzyć na słowo, że to jedna z najważniejszych rzeczy, na które zwracam uwagę podczas fotograafowani i oglądania zdjęć.

Przygotowując do sesji dzieciaki najlepiej powiedz im, że będzie to fajna zabawa, dużo tulenia i gilgotków. Na pewno Tata weźmie je na barana albo zakręci jak karuzelą. Zastanówcie się co najbardziej rozbawia Wasze dzieciaki - to właśnie będziemy robili na sesji.

Przyniesienie ze sobą przekąsek może pomóc, ale zdjęcia podczas przeżuwania nie wychodzą najlepiej i możemy przez to przegapić jakieś świetne ujęcie. Zostawmy je lepiej na przerwy :)